piątek, 8 czerwca 2012

zakupy, urodziny

Heeeej,
dzisiaj pokaże wam dwie rzeczy jakie kupiłam parę dni temu.
Jedną z nich jest nowość od NIVEA, tonik pure & natural. 
Jeszcze go nie używałam, została mi dosłownie kropelka jego poprzednika NIVEA visage young.

Druga rzecz to DOVE, balsam brązujący. Mój jest do skóry ciemnej, chociaż w rzeczywistości taka nie jest. Czytałam na blogach o innych podobnych preparatach dla skóry jasnej, które absolutnie nic nie dawały, także skusiłam się na ten drugi.

Użyłam go parę razy. Zapach z butelki bardzo przypomina mi najzwyklejszy szampon do włosów ! Gdy naniesiemy go na ciało, po jakimś czasie niestety pojawia się duszący zapach najzwyklejszego samoopalacza... , który niestety jest dość mocny. Szkoda. 


PS. życzę sobie sto lat ! :)

2 komentarze: